Kiedy powstanie polski samochód elektryczny?
O polskim samochodzie elektrycznym mówi się już od kilku lat. Prototypu i szczegółowych danych wyczekują wszyscy fani motoryzacji i nowych technologii. Sprawdźmy, co słychać w sprawie projektu Izera, za którym stoi spółka ElectroMobility Poland, a który finansowo wspierają aż cztery krajowe spółki energetyczne: PGE, Energa, Enea i Tauron.
Premiera polskiego auta elektrycznego
Zgodnie z ostatnimi zapowiedziami, auta zaprojektowane dla ElectroMobility Poland będą miały premierę w czerwcu tego roku. Dla spółki priorytetem jest nie jeden, lecz aż trzy modele aut kompaktowych, do których jeszcze w późniejszym czasie dołączy większy model rodzinny oraz mniejszy wariant z segmentu B. Jako pierwsze zostaną zaprezentowane samochody w wersji hatchback oraz SUV.
Odpowiedzialny za prowadzenie projektu Piotr Zaremba zdradził, że spółka ma w planach stworzenie wspomnianych pięciu modeli polskiego auta elektrycznego Izera. Pierwsze dwa prototypy, które zostaną zaprezentowane w połowie 2020 roku, kolejno zostaną poddane badaniom marketingowym. Ocenie zostanie poddana ich stylistyka, cechy funkcjonalne, a także ergonomia wnętrza. Na rynku gotowe modele pojawią się kilka lat później, bo dopiero w 2023 roku. W pierwszym roku produkcji planowane jest wypuszczenie około 100 tysięcy nowych samochodów, w kolejnych poziom produkcji ma plasować się na poziomie nawet 200 tysięcy nowych aut rocznie.
Kto odpowiada za projekt samochodów?
Zaprojektowanie samochodów spółka ElectroMobility Poland powierzyła włoskiej firmie Torino Design. Ma ona w swoim portfolio już kilkaset projektów dla największych producentów motoryzacyjnych, w tym dla marek z kategorii premium, ale również dla producentów, którzy odpowiadają za samochody bardziej budżetowe, takie jak np. Fiat. Zgodnie z pojawiającymi się opiniami, włoska firma na każdym etapie współpracy wykazuje się nieocenionym wsparciem i niesamowitym profesjonalizmem.
W tym międzynarodowym projekcie partnerem strategicznym jest również niemiecka firma inżynieryjna EDAG Engineering, jednak mimo współpracy z zagranicznymi podmiotami to polska spółka ostatecznie wpływa na unikatowy charakter tworzonej marki i definiuje jej główne wyznaczniki.
Warto również wspomnieć, że jednym z zaangażowanych w projekt specjalistów jest uznany w branży Tadeusz Jelec – projektant, który przez ponad trzydzieści lat współpracował z biurem stylistycznym marki Jaguar.
Polski samochód elektryczny Izera będzie elegancki i konkurencyjny
Jak podkreślają sami projektanci, auta mają bardzo stonowany i uniwersalny design. Środek samochodu oceniany jest jako przestronny, praktyczny i wygodny. Nazwa marki nawiązuje do rzeki mającej swe źródło w Górach Izerskich, a przypominające kompas logo ma wskazywać drogę naprzód, czyli kierunek, w jakim powinna podążać elektromobilność na całym świecie. Izera to słowo o rodowodzie celtyckim. Oznacza szybkość, siłę i bystrość. Hasło marki Izera to „Milion powodów, by jechać dalej”.
Dla wielkich koncernów motoryzacyjnych Polska jest zbyt małym rynkiem, by na wielu płaszczyznach profilować samochody zgodnie z potrzebami mieszkańców naszego kraju. Dużą przewagą konkurencyjną projektowanych polskich samochodów elektrycznych może być to, że zostaną opracowane przede wszystkim z myślą o polskich użytkownikach dróg. Pozostaje nam jeszcze chwilę poczekać na specyfikacje techniczne konkretnych modeli.
Finalna cena polskiego samochodu elektrycznego nie jest jeszcze znana. Spółka przeprowadziła natomiast badania, które pozwoliły na określenie, na jaki samochód nastawiają się Polacy. Ankietowani oczekują przede wszystkim wysokiej jakości wykonania pojazdów, zasięgu na poziomie 300 km i konkurencyjnej ceny. Ważne jest dla nich także zaangażowanie polskich inżynierów w opracowywanie projektów.
Nowy polski samochód elektryczny, czyli FSO Polonez
Przedsiębiorstwo z Kutna rozpoczęło wyścig o pierwszeństwo ze spółką Electromobility Poland. I może go wygrać! We współczesnej wersji, która mierzy ponad 5 metrów długości i prawie 1,5 metrów wysokości, elektryczny Polonez będzie przede wszystkim samochodem klasy premium w nadwoziu sportback. Stylistyką poniekąd przypomina Audi A7 Sportback.
Nowy pojazd koncepcyjny inspirowany kultowym Polonezem na pierwszy rzut oka nie ma zbyt wiele wspólnego ze znanym wszystkim klasykiem, jednak eksperci i miłośnicy motoryzacji mogą dostrzec kilka podobieństw – na przykład charakterystyczny wlot powietrza na masce lub poczwórne przednie reflektory.
Za projekt nowego Poloneza – bo tak już przyjęło się o nim mówić, chociaż firma obecnie nie posiada jeszcze praw do używania tej nazwy – odpowiada FSO Syrena w Kutnie S.A, która już zaprezentowała jeżdżące prototypy innego samochodu elektrycznego, modelu Vosco S106EV. Nowy polski samochód elektryczny ma jeszcze w tym roku uzyskać homologację, a w przyszłym roku wejść do produkcji.
iXAR – miejskie auto elektryczne z Nysy
Konstruktorzy z Nysy, pomimo tego, że nie uzyskali dofinansowania z państwowego programu ElectroMobility, opracowali prototyp niewielkiego miejskiego samochodu elektrycznego. Warto dodać, że nie korzystali również z innych dofinansowań narodowych czy europejskich.
Zgodnie z zapowiedziami producentów, iXAR docelowo ma być skonstruowany i homologowany według przepisów kategorii L7e, czyli jako tak zwany microcar. Dzięki temu będzie mógł być kierowany przez młodzież od 16. roku życia, z prawem jazdy kategorii B1.
iXAR ma być napędzany jedynym lub dwoma mniejszymi silnikami elektrycznymi o łącznej mocy 15 kW. Małe gabaryty i niska waga (około 450 kilogramów) sprawią, że samochód sprawdzi się doskonale na krótkich trasach i w mieście, a także pozwoli swobodnie poruszać się po zakorkowanych ulicach.
Czy Polacy są gotowi na samochody elektryczne?
Polacy kupują samochody, które nie zawsze im się podobają, ale przede wszystkim cechują się odpowiednią funkcjonalnością – są niezawodne, przestronne, bezpieczne. Warte uwagi są również dla nich samochody elektryczne. Potwierdzają to dane zbierane przez Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA). W 2019 roku 28 procent Polaków zadeklarowało, że w ciągu trzech lat rozważy zakup e-samochodu. Dla porównania, w 2018 roku było ich 17 procent, a rok wcześniej – niewiele ponad 10 procent.
Dane z tego roku również nastrajają optymistycznie. Już w ciągu dwóch pierwszych miesięcy 2020 roku w wydziałach komunikacji zarejestrowano 1166 elektryków. To prawie 200 procent więcej niż w poprzednim roku.
Dziękujemy za zapisanie się do Newslettera!
Spodobał Ci się artykuł i chcesz otrzymywać więcej ciekawych treści?
Bądź na bieżąco z naszymi najnowszymi artykułami i raportami specjalnymi, które pomogą Ci rozwijać Twój biznes.