Polacy zamawiają jedzenie na dowóz
Chyba każdy z nas zna to uczucie, gdy doskwiera głód, a nie mamy ochoty wyjść na zakupy czy spędzić godziny na przygotowaniu jedzenia w kuchni. Mimo że w wyniku pandemii koronawirusa więcej osób pracuje zdalnie, nie mamy więcej czasu wolnego. Swoje wszystkie obowiązki przenieśliśmy do domu.
A od nich i od pracy czasem trzeba odpocząć. Najlepiej przy pysznym jedzeniu, które w kilkadziesiąt minut możemy otrzymać wprost pod nasze drzwi. Szybko i bezpiecznie. Okazją do zamówienia jedzenia w niższej cenie są oferty lunchowe, które w swojej ofercie ma już większość restauracji. Dzięki nim w ciągu tygodnia, od poniedziałku do piątku, możemy zamówić dwudaniowe zestawy często za mniej niż 30 złotych.
Upodobania kulinarne Polaków nie zmieniają się od lat. Najczęściej zamawiamy pizzę i dania kuchni włoskiej, pożywne burgery i kebaby. W czołówce znajdują się również dania kuchni azjatyckiej, chociażby popularnym ostatnimi czasy ramen i pad thai, oraz dania kuchni polskiej – pierogi, tradycyjne zupy, kotlet schabowy z ziemniakami.
Nasze nawyki zmieniła pandemia koronawirusa. Z badania przeprowadzonego przez firmę ARC wynika, że aż 34 procent Polaków częściej niż dotychczas zamawia jedzenie z dowozem.
To również mocny sygnał dla właścicieli punktów gastronomicznych, którzy powinni rozwijać usługi zamówień online i dostaw. Te można realizować przy współpracy z pośrednikami, ale też na własną rękę – bez konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów związanych z opłacaniem prowizji. Kontrola przeprowadzona przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wykazała, że właściciele popularnych aplikacji pobierają za pośredniczenie w usłudze nawet 37 procent ceny zamówionego posiłku.
Posiłki może rozwozić jeden z pracowników restauracji – chociażby osoba, która z samego rana zajmuje się zaopatrzeniem. Zakup skutera, który ułatwi realizację dostaw i pozwoli uniknąć korków, nie musi wiązać się z dużym wydatkiem. Jednoślady można nabyć na korzystnych warunkach w ramach leasingu. Dobrą praktyką jest również łączenie swoich sił z innymi restauracjami – wspólna realizacja zamówień pozwala rozłożyć koszty na kilka podmiotów.