
Dane napędzają decyzje – rola telemetrii i telematyki w motoryzacji i zarządzaniu flotą
Telemetria i telematyka w coraz większym stopniu wpływają na zarządzanie flotą firmową i korzystanie z prywatnych samochodów. Największą rolę odgrywają w motoryzacji, jednak wykraczają daleko poza tę branżę, a ich zastosowanie bywa naprawdę innowacyjne. W jaki sposób napędzają motoryzacyjne megatrendy? Czy pozyskiwanie danych podczas jazdy przynosi same korzyści, czy ma również wady? I jak te technologie będą kształtować przyszłość transportu?
Telemetria, czyli technologia zdalnego pomiaru, rejestracji i przesyłania danych o stanie pojazdu i stylu jazdy w czasie rzeczywistym oraz ich gromadzenie, jest już standardem w wielu autach. Rozszerzona o lokalizację GPS, komunikację z siecią i systemy informatyczne, może być praktycznie wykorzystana jako telematyka, która stanowi użyteczne narzędzie w rękach menedżerów flot i branży TSL.
Schemat jest prosty: czujniki w samochodzie rejestrują różne informacje, począwszy od parametrów jazdy, silnika i układów technicznych, poprzez dane z układów bezpieczeństwa, lokalizacyjne i środowiskowe, na systemach komfortu i multimediów kończąc. W samochodzie z podstawową elektroniką, wyprodukowanym dekadę temu, parametrów tych może być kilkadziesiąt. W aucie premium lub autonomicznym ich liczba może sięgnąć kilku tysięcy, ponieważ te pojazdy są dodatkowo wyposażone w kamery, radary, lidary (technologię aktywnego skanowania i mapowania za pomocą impulsów światła laserowego) i ADAS (Advanced Driver Assistance Systems, czyli zaawansowane systemy wspomagania kierowcy). Następnym krokiem jest przesłanie zebranych danych z pojazdu (przez szynę CAN) do centralnego systemu analitycznego poprzez sieć komórkową lub inne połączenie bezprzewodowe. Zgromadzone dane mogą być przedstawione w postaci raportów, a ich analiza pozwala kierowcom i menedżerom lepiej zarządzać autem – w zakresie jego codziennego użytkowania, jak i cyklicznych przeglądów, wreszcie planowania wymiany floty.
Telematyka, a konkretnie bazujący na niej system szybkiego powiadamiania w razie wypadku, może rozstrzygnąć o zdrowiu i życiu użytkowników auta. Od 1 kwietnia 2018 r. wszystkie homologowane nowe typy pojazdów osobowych oraz dostawczych (do 3,5 tony) w Europie są obowiązkowo wyposażone w eCall, czyli moduł wykrywania kolizji lub wypadku drogowego i automatycznego wezwania pomocy na miejsce zdarzenia. Telemetria poprawia bezpieczeństwo, ostrzega kierowcę m.in. o przekraczaniu prędkości czy ostrych zakrętach. Kontrolowanie stanu technicznego pojazdu i przypominanie o przeglądach pozwala uniknąć awarii, które mogą kosztować kierowcę sporo czasu i pieniędzy. W połączeniu z monitorowaniem spalania i stylem jazdy może to zmniejszyć koszty eksploatacji. W autach elektrycznych czujniki potrafią informować o stanie baterii i dostępnych ładowarkach w okolicy. To również istotne wsparcie w sytuacjach krytycznych: auto z telemetrią można łatwiej namierzyć po kradzieży, a dostarczone przez nią dane w razie wypadku mogą pomóc ustalić przebieg zdarzenia.
Z tych wszystkich udogodnień korzystają też menedżerowie flot, jednak w ich przypadku – za sprawą dedykowanych urządzeń i platform – analityka może być bardziej kompleksowa i zaawansowana, a podejmowane decyzje bardziej perspektywiczne. Bieżące zarządzanie flotą obejmuje kontrolę zużycia paliwa, optymalizację tras i planowanie przeglądów, tak by zminimalizować awarie i związane z nimi przestoje. Telematyka pomaga obniżyć koszty paliwa i serwisu, a zarazem określić realny TCO (całkowity koszt posiadania) pojazdu. Niebagatelne znaczenie ma też kwestia bezpieczeństwa: dzięki danym telemetrycznym można ustalić, który kierowca jeździ w sposób agresywny czy brawurowy, a następnie korygować te zachowania poprzez szkolenia.
Kolejnym aspektem wykorzystania telemetrii i telematyki jest planowanie floty firmowej – zarówno w kwestii modelu auta i jego napędu, jak i finansowania. Na podstawie informacji o przebiegach, trasach, prędkości, czasie pracy kierowców i postojach menedżer może określić, czy bardziej opłacalne będą auta kompaktowe (w miastach) czy może SUV-y lub crossovery (na drogach gorszej jakości). Monitorowanie spalania w warunkach drogowych pozwala dobrać modele najbardziej dopasowane do potrzeb, np. na krótkich trasach miejskich hybrydy lub elektryki, a na długich – diesle. Wgląd w stan techniczny pojazdów pokazuje realną awaryjność aut, a to z kolei daje szansę, by przy wymianie floty postawić na naprawdę niezawodne marki.
Kolejna zaleta to wsparcie w decyzji: zakup, leasing czy wynajem auta. A może w ogóle z niego zrezygnować? Telemetria pokazuje faktyczne przebiegi pojazdów, które są istotnym kryterium przy wyborze leasingu lub wynajmu długoterminowego, oraz jak mocno są one eksploatowane (na podstawie danych o przyspieszaniu, hamowaniu, obciążeniach). Przy spokojnym użytkowaniu bardziej ekonomiczny może być zakup lub leasing z opcją wykupu, jeśli zaś flota szybko się zużywa, korzystniejszy może być leasing lub wynajem z szybką wymianą auta na nowe. Wreszcie dane telemetryczne pomagają ustalić, czy samochody są wykorzystywane równomiernie. Jeśli część taboru jest używana sporadycznie albo wcale, może warto w razie potrzeby zdecydować się na wynajem krótkoterminowy.
Przy tak wysokim zaawansowaniu telemetrii i telematyki nie dziwi, że bazują na nich też motoryzacyjne megatrendy. Dane zbierane podczas jazdy służą do rozwoju technologii autonomicznej jazdy. Na podstawie monitoringu prędkości i przyspieszeń, sygnałów z radarów, lidarów, kamer i wielu innych informacji sztuczna inteligencja uczy się reagować na różne sytuacje drogowe, a pojazd autonomiczny staje się bardziej precyzyjny i bezpieczniejszy. W dopuszczonych już do ruchu samochodach dzięki telemetrii można sprawdzić, jak zachowują się w ruchu ulicznym w praktyce. Śledzenie parametrów technicznych pojazdu (np. temperatury baterii, pracy silnika, stanu sensorów) i związane z tym wczesne wykrywanie usterek, to w tym przypadku nie tylko kwestia oszczędności, ale przede wszystkim bezpieczeństwa na drodze. Co więcej, samochody autonomiczne mogą wymieniać się informacjami o warunkach drogowych (korkach, wypadkach, śliskiej nawierzchni itp.), a to rozwija tzw. uczenie flotowe: jeden pojazd zdobywa doświadczenie, a pozostałe korzystają z jego wiedzy.
Nie sposób tu pominąć wątku redukcji emisji. Telematyka może realnie wesprzeć dążenie do bardziej ekonomicznej jazdy, która skutkuje mniejszym spalaniem, i/lub przejście na pojazdy nisko albo bezemisyjne. To pierwsze jest możliwe dzięki analizie stylu jazdy kierowców i jego ewentualnej korekcie oraz lepszemu planowaniu tras, w tym ograniczeniu pustych przebiegów. Telemetria dostarcza danych na temat m.in. średnich przebiegów dziennych, maksymalnych dystansów, czasu postojów, a to pozwala wytypować, ile (i czy w ogóle) aut spalinowych można zastąpić elektrycznymi lub hybrydowymi. Systemy telemetryczne, które informują o poziomie emisji CO2 taboru, to także ogromna pomoc dla firm, które raportują te wartości w ramach swoich strategii zrównoważonego rozwoju. Mogą nie tylko wyznaczać sobie nowe cele środowiskowe, spełniać wymogi unijne, ale także zwiększać swoją konkurencyjność na rynku, gdzie coraz częściej preferuje się „zielonych” partnerów biznesowych.
Motoryzacja w jej popularnym wydaniu to tylko jeden z obszarów, w których znajduje zastosowanie telemetria. Swoistym laboratorium jest Formuła 1, a niektóre technologie z toru wyścigowego trafiają później do zwykłych samochodów (np. systemy kontroli trakcji). Telematyka i telemetria są wykorzystywane także w innych dziedzinach transportu: na statkach handlowych i w linach lotniczych, hulajnogach i rowerach miejskich oraz oczywiście w lotach kosmicznych, które często przecierają szlak dla wielu rozwiązań używanych w codziennym życiu. Dane telemetryczne bywają cennym źródłem informacji dla branży ubezpieczeniowej: w konkretnych typach polisy (UBI – Usage Based Insurance) wysokość składki nalicza się na podstawie analizy stylu jazdy danego kierowcy. To oznacza, że nawet młody kierowca może płacić niższe składki pod warunkiem, że jeździ spokojnie. Z kolei bazując na danych telemetrycznych, ale też behawioralnych i osobowych, działy HR w firmach mogą opracowywać i realizować polityki odpowiedzialnej jazdy.
Możliwość rejestrowania parametrów z systemów pokładowych wydaje się mieć same zalety, ale wiąże się z też z pewnymi zagrożeniami i wyzwaniami. Jak każde dane, są one narażone na ataki hakerskie i wykradzenie. Za sprawą połączenia z internetem istnieje nawet ryzyko zdalnego przejęcia kontroli nad autem. Pracodawcy mogą nadmiernie monitorować użytkowników pojazdów służbowych, a kierowcy odnosić wrażenie, że są nieustannie śledzeni, nawet w swoim prywatnym samochodzie. Wspomniane już firmy ubezpieczeniowe mogą spożytkować dane telemetryczne na niekorzyść klientów – żeby podnosić składki zamiast je obniżać. Ponadto współczesne auta nafaszerowane elektroniką niezbędną do działania telemetrii, wyposażone w liczne czujniki i skomplikowane systemy, są bardziej podatne na usterki. Jednak warto podkreślić, że niektóre z nich są tylko niedogodnością i nie prowadzą do unieruchomienia auta, zaś inne wymagają po prostu zdalnych aktualizacji oprogramowania.
Nie ulega wątpliwości, że telemetria i telematyka są przyszłością motoryzacji. Dzięki nim zarządzanie flotą będzie odbywać się w oparciu o twarde dane, a nie intuicję menedżerów, ich upodobania czy deklaracje kierowców. Pojawią się nowe modele biznesowe, w których zamiast posiadania floty własnej coraz więcej firm postawi na Mobility as a service (MaaS). Konserwacja predykcyjna pozwoli obniżyć koszty serwisu. Natomiast komunikacja V2X (Vehicle-to-Everything, czyli łączenie się z innymi pojazdami, infrastrukturą drogową i siecią energetyczną) i lepsze planowanie tras przyczynią się do mniejszego spalania, ograniczenia korków i skrócenia czasu dostaw. Dane telemetryczne staną się narzędziem służącym do coachingu kierowców i wdrożenia grywalizacji w firmach, które chciałaby budować zaangażowanie swoich pracowników w obszarze ekonomicznej i ekologicznej jazdy. Floty firmowe staną się mniejsze, ale lepiej dopasowane do realnych potrzeb, efektywniejsze i tańsze w utrzymaniu oraz bardziej przyjazne środowisku.
Dziękujemy za zapisanie się do Newslettera!
Spodobał Ci się artykuł i chcesz otrzymywać więcej ciekawych treści?
Bądź na bieżąco z naszymi najnowszymi artykułami i raportami specjalnymi, które pomogą Ci rozwijać Twój biznes.